Ważyłam się pare razy,waga krąży wokół 58,więc mogę chyba napisać,że w kocu 58 kg jest moje.Udało się.Dziś idę do Alergologa i znowu do urzędu załatwić sprawy ( teraz ma na nich haka!) Plan na październik jest taki :
Pierwsze 3 dni głodówka ( bo mimo,że udało mi się zbić kg to odżywiałam się samym śmieciowym jedzeniem)później planuje przesjsc na HSGHD, ale teraz wytrwam miesiąc, musze. Skończył mi się Senes i jak narazie nie planuje kupić.Do urodzin (23 październik chciałabym zobaczyc 55 kg)Oprócz tego już od 3 dni ćwicze z mel B nogi,ramiona,brzuch,pośladki.Do końca października spróbuje na tym pozostać, później może wezmę się za Chodakowską ( narazie nie czuję się zbyt silna żeby jej podołać.Trzymajcie się :)





gratuluje
OdpowiedzUsuńGratuluje spadku wagi :)
OdpowiedzUsuńSenes to nie jest dobre rozwiązanie coś o tym wiem...
Trzymaj się chudo :*
Świetnie ci idzie ! Trzymaj się cieplutko :*
OdpowiedzUsuńOlga napisz mi swój email z bloggera w smsie bo musiałam zablokować bloga.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne thinspiracje !! Super,że masz takie plany na październik . Dodaję Twojego bloga do obserwowanych i zapraszam do siebie http://socjopatk-a.blogspot.com . Całuję Gabriella :*
OdpowiedzUsuńOoo no proszę, świetnie kochana! Doczekałaś się co, ale to dzieki twojej pracy, myślę też, że w cm mogło zejść więcej niż na wadzę, dlatego warto może to sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuń